Mass media otaczają nas dziś z każdej strony, gazety codzienne, miesięczniki polityczne, Internet z portalami poświęconymi bieżącej polityce, telewizja, radio. Czym nas raczą te wszystkie wynalazki techniki? Informacjami o tym, że pan X ma kota, pan Y złapał gumę, a pani Z założyła nieelegancki strój na konferencję sejmową, za co nie została ukarana przez swojego przełożonego. Natomiast najważniejsze fakty, które mają istotny wpływ na widzę i zorientowanie przeciętnego obywatela, zostają nieprzekazane. Jak to się dzieje, że wysłuchujemy tak mało znaczących wydarzeń, lub informacji bardzo zakolorowanych? Otóż odpowiedź jest tylko jedna. Media stosują grę, w której usypiają czujność człowieka, zasypując go zbędnymi newsami, po czym znudzony człowiek szuka innego programu, który zainteresuje go bardziej. Nie znajdując nic ciekawszego, postanawia sięgnąć do stron www, lecz i tam wieje nudą. W takiej sytuacji człowiek decyduje zaprzestać interesowania się bieżącymi wydarzeniami i zająć czymś innym, znaleźć lepszy program. Następnie pojawia się problem, kiedy okazuje się, iż na ulicy pełno jest plakatów wyborczych, które przyklejone jeden na drugi, odstraszają od wyjścia na ulicę. I biedny niezorientowany już człowiek nie pójdzie na wybory lub pójdzie, odda nieprzemyślaną decyzję, dołączając do reszty biernego społeczeństwa. I tak oto człowiek wypiera się świadomości sytuacyjnej, a media nadal raczą ludzi ważnymi dla nikogo faktami.
O informacjach politycznych z pierwszej ręki
Napisz odpowiedź